Klocki Magformers to jedna z tych inwestycji zabawkowych, których na pewno nie żałuję. Są to klocki bardzo proste, ale o sporych walorach edukacyjnych i chociaż nie bardzo lubię zabawki bardziej edukacyjne niż zabawne, to w tym przypadku na szczęście tak nie jest. Z klockami magnetycznymi jest trochę tak, że wyjmujesz je z pudełka, a one zaczynają bawić się same. Cenię je głównie za przyjazność i intuicyjność obsługi. To może brzmieć dziwnie, bo przecież piszę tylko o klockach, a nie o skomplikowanej aplikacji. Wydaje mi się jednak, że często właśnie ta prostota użycia decyduje o tym, czy zabawka się przyjmie.
Kwadraty i trójkąty dostępne w naszym niewielkim zestawie mają soczyste kolory, na które z przyjemnością się patrzy. Równie miło się ich dotyka, bo plastik jest gładki i bez ostrych krawędzi. Każdy klocek jest sklejony z dwóch różnokolorowych połówek góra-dół. Łączący je szew jest dobrze wygładzony i mało widoczny. Pomiędzy nimi, na środku każdego boku umieszczony jest bardzo mocny choć niewielki, walcowaty magnes neodymowy. Plastik jest przezroczysty, a magnes jest dobrze zabezpieczony przed wydobyciem.
Klocki były wielokrotnie nagradzane i myślę, że w pełni zasłużenie. To bezpretensjonalna zabawka, dobra do zabrania w podróż chociażby z tego względu na to, że części trudno się gubią. Łatwa do czyszczenia, przechowywania i sprzątnięcia. Ale nade wszystko bardzo uniwersalna, bo na zasadzie „zajęcia czymś rąk” pobawi się nią każdy. Łączenie i rozłączanie ich to czysta przyjemność, bo przyczepiają się pewnie i jednoznacznie – przylegając równo do siebie bokami. Można je przyczepiać do metalowych powierzchni, układać z nich figury płaskie i trójwymiarowe. Korzystając z własnej wyobraźni lub wskazówek filmowych na youtube, możemy bardzo efektownie te płaskie kombinacje przeistaczać w konstrukcje 3D. Nie są one oczywiście specjalnie trwałe i te większe wymagają pewnej delikatności, ale może nie żelazna odporność jest w nich najważniejsza. Trzymają się zresztą bardzo przyzwoicie – jak na magnesy. Kupiliśmy kiedyś inny tani i duży zestaw klocków magnetycznych – niestety głównie z nazwy. Poziom frustracji jaki można osiągnąć podczas zabawy klockami, których magnes nie jest w stanie utrzymać w przedstawionych w instrukcji ambitnych kombinacjach, jest naprawdę imponujący. Po tamtym doświadczeniu, nie razi mnie już tak bardzo cena Magformersów – niespecjalnie niska.
W zestawach są instrukcje podpowiadające nam, jak jeszcze możemy się pobawić. Wadą jest może pudełko – typowo „sprzedażowe” a mało użytkowe. Brakuje mi czegoś do przechowywania Magformersów, bo pudełko „z okienkiem” średnio się do tego nadaje.
Idą święta i warto włączyć Magformersy w poczet podarków. Nie są może jeszcze tak bardzo popularne więc ryzyko wpadki prezentowej jest stosunkowo niewielkie, mamy zresztą do wyboru różne zestawy. Ze swojej strony gorąco polecamy – to naprawdę świetne klocki.