Szkoła

Plecaki i torby – jak z kreskówki

Napisane przez 4 gru 2017 w Akcesoria, Szkoła
Dodaj komentarz

plecaki jak z bajki

 

W tym przedświątecznym poszukiwaniu czegoś wyjątkowego, czegoś czym można jeszcze zaskoczyć i zrobić wrażenie, natknęłam się na coś co zupełnie zadrwiło z moich zmysłów. Torby i plecaki, które wyglądają jak żywcem wyjęte z kreskówki. Patrząc na zdjęcia zastanawiałam się, czy istnieją realnie czy tylko zostały dorysowane do postaci. Otóż istnieją i nie są płaskie ani kartonowe, ani nie zostały narysowane w Photoshopie. I można coś włożyć do środka zupełnie normalnie. (więcej…)




Metalowe piórniki – prostota, wdzięk i funkcjonalność

Napisane przez 1 kw. 2016 w Szkoła
Dodaj komentarz

Metalowy prosty piórnik pudełko

Mój tata miał piórnik drewniany (dwa – przez cały okres nauki, jeden z nich ma do tej pory), ja miałam parę piórników chińskich, plastikowych i pseudoskórzany, moja córka chociaż spędziła w szkole dopiero 3 lata, ma piórników kilka – głównie tekstylnych. A pokolenia łączą – piórniki metalowe. Może mało pojemne, zwłaszcza jak na dzisiejsze bogate wyposażenie, ale za to klasycznie eleganckie, z charakterem, dobrze chroniące delikatną zawartość i takie … ascetyczne w swojej prostocie. (więcej…)




Rowery stacjonarne w klasach pomagają dzieciom rozładować emocje

Napisane przez 18 mar 2016 w Nauka, Szkoła
Dodaj komentarz

Rowery stacjonarne w szkołach

 

W Kanadzie w ponad 1300 szkołach w klasach zamontowano rowery stacjonarne. Dzieci, które nie radzą sobie z nagromadzoną energią emocjonalną, które czują się złe, smutne, albo po prostu mają dość siedzenia w ławce – mogą z nich korzystać. Jakież proste, a jakie dalekie od polskiej szkoły. Tej którą przynajmniej ja znam z relacji własnego dziecka i dzieci koleżanek.

Emocje – właściwie jakiekolwiek – są w szkole niepożądane, bo wesołość, smutek, żal czy agresja są przecież elementem niesprzyjającym nauce i na co już w ogóle nie można pozwolić – utrzymaniu dyscypliny. Bo dyscyplina jest w szkole najważniejsza. Niewielu pedagogów ośmiela się hołdować zasadzie, że dyscyplina jest niepotrzebna tam, gdzie rozwiną się więzi i uczucia wyższe. A w każdym razie, nie jest już wtedy najważniejszym narzędziem kształtowania osobowości i umysłu młodego człowieka.

Po ćwiczeniach na rowerze dzieci czują się lepiej, przez co lepiej się z nimi współpracuje. Są bardziej skupione, komunikatywne, odprężone i bystrzejsze. A mniej nerwowe i impulsywne. Nic odkrywczego, bo doświadczył tego chyba każdy, kto podjął jakiś wysiłek fizyczny.

Pojawia się tutaj termin „samoregulacjazdefiniowanego luźno jako „samouspokojenie”, które wielu uczniom przychodzi z trudem, co jest z kolei źródłem kłopotów i frustracji nauczycieli. Trzeba brać pod uwagę, że każdy przychodzi do szkoły z różnym bagażem emocjonalnym i trudno jest dla wszystkich uczniów stosować te same standardy karności i posłuszeństwa. Jakkolwiek wywrotowo to nie brzmi.

I tak to zamiast pisać o zabawkach wkroczyłam w tematy zupełnie poważne, z zakresu wewnętrznej dyscypliny. Reasumując – takie rowerki mogłyby wyeliminować szereg szkolnych napięć. Czy tez może nie same rowerki, tylko empatyczne podejście nauczycieli i umiejętność ich wykorzystania. To wymaga oczywiście zawierzenia dziecku, że ono naprawdę tego teraz potrzebuje, nie traktowania jako nagrody czy aktywności na zawołanie. A to z kolei wymaga odwagi.

Przyjaciółka opowiedziała mi, że jej syn zapytany na lekcji „Jakie może być jabłko?” odpowiedział: „Obsrane”. Odpowiedź jak najbardziej merytorycznie poprawna, spotkała się z krytyką i odpowiednią adnotacją skierowaną do rodziców. Aczkolwiek można dyskutować nad elegancją takiego zachowania, wydaje mi się, że pewna doza poczucia humoru u nauczyciela, mogłaby rozładować sytuację bez nadawania jej nadmiernego znaczenia. Ewentualnie rowerek stacjonarny zastosowany odpowiednio wcześniej, mógłby zaowocować przymiotnikiem z rodzaju „czerwone”, a już co najwyżej „zgniłe”…

 




Plecak Ypsilon firmy Deuter

Napisane przez 18 lut 2016 w Szkoła
Dodaj komentarz

 Plecak dla trzecioklasisty, Plecak na początek podstawówki

Plecak Ypsilon firmy Deuter kupiliśmy pomimo niemałej ceny, ponieważ mieliśmy pozytywne doświadczenia z jego mniejszym „kuzynem”. Jest to plecak szkolny, przeznaczony wg producenta dla dzieci powyżej dziewięciu lat. Jego tył jest krótszy i specjalnie dostosowany do dziecięcej sylwetki. Plecy zrobione są z anatomicznie profilowanej pianki i wzmocnione dwoma profilami aluminiowymi. Dopasowane szelki, w kształcie litery „S”, zapobiegają zjeżdżaniu z ramion i gwarantują wygodę noszenia. Spód jest usztywniony.

Plecak ma mnóstwo przegród i kieszonek: duża komora główna z dodatkową przegrodą na większe książki, średnia kieszeń organizer od frontu, przednia kieszeń na lunch, przezroczysta kieszeń na plan lekcji oraz dwie boczne kieszenie elastyczne, doskonale współpracujące z termicznym kubkiem Contigo, o którym pisałam wcześniej.

Pasków jak w łowickim kilimie, bo są i paski kompresyjne i zapinany biodrowy i piersiowy. To dobry dodatek, przynajmniej teoretycznie, bo dzieci raczej ich nie używają. Ja te paski starałam się pozwijać, żeby nie zbierały próbek biologicznych z każdego kąta i chodnika.




Gabol – lekki piórnik z trzema przegródkami

Napisane przez 1 lut 2016 w Szkoła
Dodaj komentarz

Piórnik z 3 przegródkami, piórniik GabolMoje dziecko o bogatym piórnikowym doświadczeniu, autorytatywnie stwierdziło, że piórnik musi mieć trzy przegródki. Takież właśnie oferuje firma Gabol.

Piórnik nie jest duży, ale ma odpowiednią pojemność, żeby pomieścić: (spis z natury) 37 (!?) kredek i elastyczną linijkę w środkowej kieszonce, klej w sztyfcie i nożyczki w jednej bocznej oraz korektor, dwa ołówki, 3 długopisy, temperówkę i 3 gumki w drugiej. Zdumiałam się sama.

To, że suwaki napięte do granic możliwości wytrzymują, uważam za niezły test jakości użytych materiałów. Możliwość podziału rzeczy między kieszonki wydaje się logiczna i przydatna, a waga piórnika w stosunku do pojemności nader niewielka.