Amerykańskie prognozy dotyczące rynku zabawkarskiego przewidują, że drukowanie zabawek w technologii 3D za kilka lat może stać się konkurencyjne dla produkcji fabrycznej. Brzmi to niezwykle futurystycznie – czy okaże się to prawdą zobaczymy. Faktem jest, że już w tej chwili pojawiają się zabawki ocierające się o tę technikę. I to do domowego użytku.
Rynek oferuje zabawki uczące programowania, ale i takie które dają namacalny dowód tego, że byt wirtualny może nabrać materialnych kształtów. Drukarki 3D to coś w rodzaju małej fabryki w domu. Bezpośrednio miałam do czynienia z piórem 3D podobnym do 3Doodler. Jest to narzędzie wymagające od dziecka cierpliwości i zdolności manualnych, ale niedrogie i dające przedsmak możliwości druku w trójwymiarze. Drukarki dają o wiele większe możliwości i mogą być prostsze w obsłudze. (więcej…)
Połączenie nauki z zabawą największe trudności napotyka w polskiej szkole, ale co tu dużo mówić – sprawa w ogóle nie należy do najłatwiejszych. Coraz silniejszy na świecie staje się trend łączenia tych dwóch pozornie przeciwstawnych, a tak naprawdę dogłębnie związanych ze sobą aktywności.
Klocki LEGO, znane jako świetna zabawka – przy odpowiedniej ilości elementów, dają ogromne możliwości twórcze. Głównie statyczne, ale nie tylko, bo jest przecież LEGO Mindstorms – mikrokomputer, który możemy z klockami łączyć i wyposażyć je w rozmaite sensory, silniczki i siłowniki. Dzięki nim, nasze klockowe dzieło staje się robotem. Żeby ożywić konstrukcję, nie wystarczy jednak samo połączenie elementów. Trzeba jeszcze, nauczyć je myśleć po naszemu, czyli zaprogramować do wykonywania określonych czynności. I tu zaczynają się schody – mieliśmy styczność z drugą ewolucją Mindstorms i okazało się, że zmuszenie robota do współpracy, nie jest wcale proste. A szkoda, bo trudność w używaniu zabawki może do niej skutecznie zniechęcić mniej wprawnych użytkowników. (więcej…)
Duolingo to serwis do nauki języków online. Darmowy. Wciągający. Nadaje się również dla dzieci. Ma w sobie coś z gry, bo zdobywamy kolejne poziomy, krótkimi etapami, widzimy wyraźnie swoje postępy, za co dostajemy punkty tzw. lingoty. A co najważniejsze – systematycznie, małymi krokami piszemy, rozumiemy i mówimy coraz lepiej. (więcej…)