Książka obrazkowa – idealna dla dwulatka
Książki obrazkowe to względna nowość, albo po prostu nie przypominam ich sobie z czasów mojego dzieciństwa. Czyżby stereotyp, że książka = tekst, wyłączając albumy, upadł paradoksalnie wraz z uzyskaniem wolności słowa? Książki obrazkowe w przeciwieństwie do telewizji nie psują wyobraźni, nie zubażają sposobu myślenia o świecie. Stają się kanwą do snucia opowieści, tak jak tekst może być podwaliną tworzenia obrazu. To dwa równoległe, doskonale uzupełniające się sposoby przestawiania rzeczywistości, mniej lub bardziej prawdziwej. (więcej…)