Kiedy mały Findus się zgubił – książka ulubiona
Kiedy mały Findus się zgubił, Svena Nordqvista stała się ulubioną lekturą naszej 2,5-latki. Wysnułam z tego daleko idący wniosek, że zaczynamy rodzinnie erę czytania tych samych książek. Matka i córka, i ojciec i siostra. Wszyscy lubią o małym, zgubionym Findusie. Nikt się nie zniża do niczyjego poziomu, ani nikomu mózg nie paruje z wysiłku. To książka uniwersalna. Gdybym miała określać przedział wiekowy, to adresatem najmłodszym byłby szeroko rozumiany przedszkolak, a granica w górę nie istnieje. Mówię to zupełnie szczerze, a największym ograniczeniem może być wrażliwość na ten typ komizmu. (więcej…)