Zawsze wydawało mi się to jakimś niezrozumiałym przeoczeniem rynku, że nie istnieje Minecraft rzeczywisty. Oprócz Lego z tej serii oczywiście, ale to trochę co innego. Chodzi mi o klocki, które byłyby prostymi sześcianami, a które można byłoby łączyć w niemal dowolny sposób. Klocki, które swoją prostotą nie narzucałyby niczego, a z drugiej strony nie ograniczałyby budującego swoimi możliwościami.

 

Klocki inne niż wszystkie

Widać trochę podobnie myślał berliński dizajner Daniel Stead, który posiłkując się kampanią na Kickstarterze, zamierza stworzyć klocki, które otworzą nowe możliwości w budowaniu mikroświatów. Lini Cube, w odróżnieniu od np. Lego, mogą łączyć się ze sobą na 105 różnych sposobów – co oznacza, że jest ich ponad 11 razy więcej niż w przypadku kloców tradycyjnych. Tutaj, muszę przyznać trochę dałam wprowadzić się w błąd, bo na animacjach klocki wyglądają jakby przylepiały się do siebie. Tak jednak chyba nie jest – tak naprawdę łączą się ze sobą jedną ścianą.

 

 

Ten typ łączenia stwarza spore możliwości i wydaje się być faktyczną innowacją na rynku klocków, gdzie wymyślono już w końcu tak wiele. Ale takich – przylegających do siebie z każdej strony sześcianów, jeszcze nie. W zasadzie każde klocki, które miałam w ręku mają te same ograniczenia – łączą się tylko na parę, z góry narzuconych sposobów. Mając do czynienia z taką barierą, wiele energii poświęca się na to – jak połączyć, żeby uzyskać pożądany kształt, czując się momentami jakby rzeźbiło się tępym dłutem. Z Lini Cube, mam wrażenie, można oddać się po prostu radości tworzenia.

 

Walory edukacyjne

Prototypy klocków były już testowane w grupie młodych budowniczych i okazało się, że niektóre dzieci od początku tworzyły skompliowane konstrukcje przestrzenne, inne z kolei budowały tylko płaskie formy. Wygląda na to, że zabawa Lini Cube daje duże możliwości poznawcze, w zakresie kreatywności, percepcji i zdolności radzenia sobie z problemami. Mogą też na pewno pomóc w analizie procesów uczenia się u dzieci.

 

 

Cała produkcja tych klocków, pakowanie i wysyłka mają odbywać się w Niemczech. Mam ogromną nadzieję, że wkrótce będą produkowane na szeroką skalę. Doświadczenie uczy nas, że proste zabawki często okazują się najlepsze.