#Djeco

Djeco – nasze ulubione puzzle

Napisane przez 16 lut 2018 w Zabawki
Dodaj komentarz

puzzle dla dzieci z wadą wzroku

 

Puzzle wcale do naszych ulubionych zabawek nie należą a Djeco mamy aż klika pudełek, można więc śmiało powiedzieć, że potrafią sobie zjednać nawet trudne przypadki. Wiecie jakich nierozpakowanych zabawek jest najwięcej w second-handach? Puzzli właśnie. Często tych o przynajmniej tysiącu kawałków. Potrafię to zrozumieć, bo takie zestawy zawsze wydawały mi się podstępnym złodziejem cennego czasu, który nie zostawia w zamian nic, prócz nie dającej się tak do końca uzasadnić satysfakcji. To ewenement, że ochota do zabawy opuszcza nas jeszcze przed rozpakowaniem pudełka. Niemniej jednak są puzzle, które mogą wkraść się w nasze łaski.

Preferuję zestawy przede wszystkim odpowiednie do wieku i stosunkowo niewielkie jeśli chodzi o ilość elementów. Takie akurat, żeby dziecko się nie znudziło i ćwiczenie było zabawą, a nie próbą charakteru. Djeco zyskuje popularność, na którą zapracowało sobie jakością i niesztampowym dizajnem. Możemy je kupić nawet w naszej prowincjonalnej księgarni, co też uczyniłam żeby poprawić morale swoje i właściciela. Swoje – bo bardzo chciałam je dać młodszej córce, która lubi układać, a właściciela – bo pierwsze pudełko sprzedał po dwóch miesiącach. Tajemnicy ich niepopularności w małomiasteczkowych kręgach można byłoby upatrywać w cenie, ale tak naprawdę jest ona zbliżona do innych np. jednego z polskich wydawnictw. (więcej…)




Wieża z klocków kartonowych Djeco

Napisane przez 5 lut 2016 w Zabawki
Dodaj komentarz

Kartonowa wieża z klocków Djeco

 

10 pudełek z grubego kartonu, z gustownymi obrazkami firmy Djeco, które można ułożyć w wysoką wieżę, albo schować jeden w drugi. Po każdej stronie klocka, za wyjątkiem pustej ścianki, są obrazki powiązane tematycznie. I tak np. jednej strony wieży możemy ułożyć drzewo, a z innej będą zwierzątka od największego do najmniejszego.

Klocki – pudełka nie są może aż niezniszczalne jak deklarują w niektórych opisach sprzedawcy, ale trwałe. Okazało się, zgodnie z przewidywaniami zresztą, że bezzębne dziąsła pracujące cierpliwie i wspomagane śliną, są w stanie pokonać najgrubszą nawet tekturę.